Jest coś głęboko terapeutycznego w oderwaniu się od swojego życia tylko po to, by przytulić się do swojego gangu dziewczyn w hotelu oddalonym o 20 000 mil, nie spać całą noc i rozmawiać o książkach, seksie, makaronie soba i tym czasie w college'u, kiedy wyrzucono cię z klasy za jedzenie serowych kanapek z ananasem i granie na sztucznym pianinie podczas zajęć z psychologii społecznej. Żadne inne wakacje nie mają takiego wpływu na duszę.
Jedynym problemem przy planowaniu wyjazdu dla dziewczyn jest jedno podstawowe pytanie – „Jakie jest bezpieczne miejsce?” Zaczynam łamać kod. Pierwsze miejsce na mojej liście „gdzie-nie-zostanę-martwą” to Sri Lanka. Jest to również pierwsze miejsce na mojej liście miejsc, w których nie będę musiał sprzedawać moich nerek na łóżko i śniadanie.
Sri Lanka to najbliższa miłość od pierwszego wejrzenia, jaką kiedykolwiek poczułem. Gdyby to był piątkowy wieczór, a Sri Lanka był roztargnionym surferem w barze, podszedłbym do niego i zaczął niezręczną pogawędkę o pogodzie, dopóki nie dostał wskazówki. Najlepszą rzeczą w kochaniu Sri Lanki jest również to, że jest to związek o niskich kosztach utrzymania. Podróżując na Sri Lankę, miej przy sobie dolary amerykańskie, ponieważ kurs wymiany sprawia, że restauracje, hotele i sarongi, których tak naprawdę nie potrzebujesz, są niedrogie. Z lotniska w Kolombo można wynająć taksówkę z osobistym szoferem na całe pięć dni za około 230 USD. Autostrady na Sri Lance są gładkie jak pupa niemowlaka. Przejazd z Kolombo do malowniczego nadmorskiego miasteczka Unawatuna zajmuje całe 3 godziny. Możesz patrzeć na krajobraz lub zasnąć, słuchając syngaleskich piosenek płynących cicho z samochodowego zestawu stereo. Świadomość, że twój szofer, nazwiemy go Muttiah K, jest prawdziwym dżentelmenem, o czym zapewnił cię wujek z firmy samochodowej na lotnisku. Fakt, że nosi koszulki z kołnierzykiem i naprawdę nie jest zainteresowany długością twoich szortów, pomaga. Oczywiście nie wszyscy mężczyźni ze Sri Lanki są tacy jak Muttiah K. Niektórzy plażowicze z kręconymi włosami spróbują szczęścia po syngalesku i zaśpiewają ci piosenkę lub dwie.
Podczas gdy gdziekolwiek indziej można by to zakwalifikować jako dokuczanie w przeddzień, na Sri Lance może to być niemal urocze.
Setki ludzi leniuchujących wokół ciebie w różnych stopniach nagości i nikt się na ciebie nie gapi, również uspokaja podczas całego procesu. Nigdy nie poczujesz się nieswojo w bikini. Awarie garderoby są na porządku dziennym na plaży Mirissa. Świat idzie naprzód! Słońce znów wschodzi ze wschodu.
Możesz siedzieć na plaży w Hikkaduwa długo po tym, jak wyjdą gwiazdy, wbijać palce u stóp w miękki, biały piasek, patrzeć na kołyszące się w oddali światła łodzi i zapomnieć o godzinie policyjnej. Jesteś bezpieczny.
Jedyny raz, kiedy potrzebowałem gazu pieprzowego na Sri Lance, był tosty z masłem.