Dopóki śmierć nas nie rozłączy?
"Jesteś mój!"
"Należymy do siebie."
– Nie podoba mi się, jak z tobą flirtuje.
– Dlaczego gapiłeś się na tę kobietę?
– Jak mogłeś mnie oszukać?
Każdy „poważny” związek wydaje się być zbudowany na założeniu wierności, zarówno seksualnej, jak i emocjonalnej, wobec jednego partnera. Randki stają się poważne, gdy decydujemy się na „ekskluzywność”. A kiedy wydaje się, że to działa wystarczająco długo, podejmujemy kolejny krok: zaręczyny, a następnie małżeństwo, zbliżając nas coraz bardziej do monogamicznego związku na całe życie.
Kiedy dorastamy, dostrzegamy wady przyjaciół i rodziców, akceptując ich i kochając mimo wszystko. Patrzymy na rodziców w sprawie niektórych rzeczy, jednego zestawu przyjaciół na inne i innych przyjaciół na jeszcze inne potrzeby emocjonalne. Ale w jakiś sposób oczekujemy, że nasi partnerzy będą odgrywać wszystkie te role. Muszą nas zaspokajać seksualnie, oferować wsparcie emocjonalne, dzielić nasze nadzieje i marzenia, być interesującym i zabawnym do spędzania czasu, odgrywać równą rolę w prowadzeniu domu i tak dalej.
Czy to nie za dużo, jak można oczekiwać od jednej osoby?
Dzieje się tak pomimo szeregu badań biologów ewolucyjnych, które dowodzą, że przez tysiące lat człowiek był poliamoryczny, podobnie jak wielu naszych małpich kuzynów. Jako gatunek przeszliśmy w kierunku monogamii z powodów praktycznych — dzieliliśmy obowiązki rodzicielskie i bezpieczeństwo, jakie zapewnia monogamiczny związek na całe życie. Ale jeśli w indywidualnych związkach monogamia nie działa, dlaczego nie możemy wrócić?
W Psychotherapy Networker autorka Tammy Nelson definiuje nową monogamię w następujący sposób: „[To] jest, mówiąc wprost, uznaniem, że przywiązanie małżeńskie obejmuje bardziej płynną ideę związku z głównym partnerem… Zakłada się, że pierwotne przywiązanie istnieje między dwojgiem partnerów, ale zewnętrzne załączniki są dozwolone, o ile nie zagrażają podstawowemu połączeniu.
Ponieważ coraz więcej par eksperymentuje z otwartymi małżeństwami i często je przyjmuje, nadszedł czas, aby spojrzeć na otwarte spojrzenie na to, co je motywuje. Podczas zbierania materiałów do tego artykułu opierałem się na bezpośrednich relacjach z otwartych małżeństw na forach internetowych, takich jak Quora, Polyamory.com i Loveshack.org.
Ponowne wlanie zabawy i przygody do związku
W miarę starzenia się związku niektóre rzeczy stają się lepsze, a inne nie tak bardzo. Pary często wchodzą w wygodną intymność i fizyczne rutyny i zanim się zorientują, nudzą się. Konwencjonalna mądrość sugeruje, że poradnictwo i leki to sposób na przywrócenie podniecenia, ale wielu uważa, że eksperymenty seksualne poza dwojgiem osób w związku mogą równie dobrze zadziałać.
Dla niektórych może to być ponowne przeżycie dreszczyku emocji związanego ze spotkaniem z kimś nowym lub dramatem zalotów; dla innych może to być upojenie fizycznym doświadczeniem z nowym partnerem. Jak mówi anonimowy plakat: „Pociąg/zainteresowanie/podniecenie seksualne jest zabawa– oboje przyznaliśmy, że tęsknimy za tą częścią bycia singlem.
W końcu, po wielu dyskusjach, przekształciło się w, cóż, dlaczego żargon mamy to? miałem nigdy widział go zazdrosnego. I nigdy nie widział, żebym była zazdrosna. Wynegocjowaliśmy pewne zasady dotyczące otwartości, a następnie „pociągnęliśmy za spust”. Nasze zasady: Tak naprawdę żadne. Wszystko / ktokolwiek jest uczciwą grą. Tylko pełne ujawnienie później.
Seksualne eksperymenty i eksploracja bez reperkusji
Co jeśli masz fantazje (lub fetysze), z którymi twój główny partner czuje się niekomfortowo? Nie chciałbyś ich zmuszać do robienia czegoś, z czym nie są w porządku. A większość par próbuje znaleźć wspólny mianownik dla swoich seksualnych wyczynów i rzadko wykracza poza to. To nieodłącznie wiąże się z kompromisem po jednej lub obu stronach, aw skrajnych przypadkach prowadzi do oszustwa.
Otwarty związek oferuje możliwość eksperymentowania seksualnego z innym partnerem, który podziela twoje fantazje i dziwactwa, ale z pełną wiedzą i błogosławieństwem głównego partnera. W ten sposób istnieje pełna swoboda eksplorowania fantazji seksualnych, ale bez towarzyszących niebezpieczeństw związanych z „przestrachem” lub „obrzydzeniem” głównego partnera.
Znalezienie spełnienia w trzeciej osobie
Zaczyna się to od zaakceptowania faktu, że nasi partnerzy nie będą w stanie spełnić nas we wszystkie sposoby, w jakie byśmy tego chcieli. Ale zamiast „godzić się na mniej”, szukamy spełnienia gdzie indziej. „O wiele bardziej wolę być nie-głównym partnerem w V lub triadzie. To, czego NIE CHCĘ, to kobieta, która czuje, że jej nie wystarczam, ale nie może szukać tego, czego potrzebuje gdzie indziej. To po prostu głupie. Masz ochotę na zabawę w prześcieradle? Chętnie zobowiązuję się. Chcesz filiżankę herbaty i przyjazne ucho? Uwielbiam słuchać. Chcesz mężczyzny, którego możesz nazwać swoim, który musi być wszystkim, czego pragniesz i niczym, czego nie? Zobaczę, czy uda mi się go dla ciebie znaleźć, bo to nie ja”. mówi były oficer marynarki wojennej Ned Harrison w Quora.
Tak więc udane otwarte małżeństwa wydają się mieć pewne cechy wspólne:
- Decyzja o otwarciu związku zapada za obopólną zgodą.
- Opiera się na szacunku i szczerości w pierwotnej relacji.
- Obaj partnerzy wypracowują pewne „zasady” lub „wytyczne” dotyczące tego, z czym czują się komfortowo.
Czy kiedykolwiek rozważałeś otwarty związek? A byłeś kiedyś w jednym? Podziel się swoimi przemyśleniami poniżej.
W trosce o równowagę i neutralność w tej sprawie, zręcznie zebraliśmy punkty do rozważenia, zanim faktycznie pomyślisz o otwarciu związku, i możesz znaleźć ten fragment tutaj.